Stereotypy i uprzedzenia
4 kwietnia 1968 roku, Memphis w stanie Tennessee, USA. Dzień śmierci Martina Luthera Kinga i dzień, w którym Jane Elliott, wówczas nauczycielka w szkole podstawowej w maleńkim amerykańskim miasteczku Riceville, postanawia porozmawiać ze swoimi podopiecznymi na temat rasizmu i dyskryminacji. Szybko przekonuje się jednak, że uczniowie nie są w stanie zrozumieć zjawiska, które bezpośrednio ich nie dotyczy – wszyscy mają biały kolor skóry i wychowują się w katolickich rodzinach. Młoda pedagog wpada więc na pomysł zorganizowania wyjątkowego ćwiczenia i, za zgodą dzieci, dzieli klasę na dwie grupy: niebieskookich i brązowookich. Dzieci o brązowych oczach dostają specjalne kołnierze po to, aby już z daleka można było ocenić, z członkiem której grupy ma się do czynienia. Następnie Elliott wygłasza krótki wykład na temat rzekomej wyższości posiadaczy oczu niebieskich nad resztą klasy – mówi, że ci pierwsi są lepsi, zdolniejsi, sympatyczniejsi, bardziej pracowici i prawdomówni. Zaczyna w widoczny sposób faworyzować tę grupę, m.in. wydłużając czas przerwy tylko dla niebieskookich, pozwalając tylko im na dokładkę w szkolnej stołówce, a także częściej udzielając im pochwał na lekcjach.
Nietrudno się domyślić, że w bardzo krótkim czasie atmosfera w tej klasowej społeczności zmieniła się nie do poznania. W ciągu zaledwie kilkudziesięciu minut dzieci z faworyzowanej grupy zaczęły naśmiewać się z brązowookich, obrażać ich i wyzywać, nie chciały się z nimi bawić. Co więcej, okazało się, że osiągają wyższe wyniki w prostych testach matematycznych oraz lepiej radzą sobie z czytaniem niż ich rówieśnicy z dyskryminowanej grupy, nawet jeśli wcześniej nie wykazywały ponadprzeciętnych zdolności intelektualnych. W tym samym czasie uczniowie o brązowych oczach stali się widocznie przygnębieni, gorzej radzili sobie z zadaniami szkolnymi i zaczęli się izolować od innych. Zmiana ta dotyczyła nawet tych dzieci, które do tej pory uważane były za najbardziej towarzyskie czy popularne w klasie. Następnego dnia role uległy odwróceniu. Elliott powiedziała swym uczniom, że się pomyliła, i że w rzeczywistości to ludzie o brązowych oczach są lepsi od innych. W ten sposób spowodowała, że wczorajsze ofiary stały się dzisiejszymi oprawcami, choć nie bez znaczenia jest fakt, że zachowania dyskryminacyjne brązowookich były łagodniejsze niż te stosowane przez ich rówieśników poprzedniego dnia. Trzeciego dnia nauczycielka wyjaśniła dzieciom, że tak naprawdę chciała, aby na własnej skórze odczuły czym są stereotypy, uprzedzenia i dyskryminacja. Poprosiła żeby opisały swoje doświadczenie i to, czego się nauczyły. Kilkanaście lat później ponownie spotkała się z uczniami z tej klasy. Okazało się, że wciąż żywo wspominają owo ćwiczenie i że wywarło ono ogromny wpływ na to, w jaki sposób postrzegają innych ludzi. Absolwenci twierdzili, że dzięki temu doświadczeniu są bardziej tolerancyjni i otwarci. Opis tego ćwiczenia wydaje się być idealnym przykładem ukazującym zarówno mechanizm powstawania uprzedzeń, jak i niebezpieczeństwo stereotypów.
A czym właściwie są stereotypy?
Psychologia społeczna stereotypem nazywa uproszczony schemat reprezentujący grupę ludzi, która wyróżnia się pod względem jakiejś widocznej cechy1. Jest to swego rodzaju generalizacja, w ramach której wszystkim członkom danej grupy przypisuje się identyczną charakterystykę („wszyscy oni są tacy sami”). Co ważne, istniejące już w świadomości jednostki stereotypy bardzo trudno skorygować pod wpływem nowych informacji2. Pojęcie pokrewne to uprzedzenie, czyli negatywna (bądź rzadziej: pozytywna) postawa wobec wyróżniającej się grupy ludzi, oparta wyłącznie na ich przynależności do tej grupy. Natomiast „wrogie lub niesprawiedliwe zachowanie wobec osób należących do stereotypizowanej grupy – na podstawie samej przynależności do grupy, a nie indywidualnych właściwości danego człowieka” nosi miano dyskryminacji3. Ofiarą dyskryminacji może paść w zasadzie każdy, ze względu na swoją płeć, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, sytuację finansową, a także wiek czy zdrowie fizyczne i psychiczne, i wiele innych czynników.
Skąd biorą się stereotypy i do czego są nam potrzebne?
Socjobiologowie sugerują, że wśród wszystkich organizmów żywych występuje tendencja do preferowania jednostek genetycznie podobnych oraz negatywna reakcja (np. poczucie strachu i okazywanie nienawiści) na jednostki genetycznie odmienne. Nie ulega jednak wątpliwości, że stereotypów czy uprzedzeń bardzo łatwo można się nauczyć. Niemałą rolę odgrywa tutaj środowisko, a więc rodzina, rówieśnicy, lokalna społeczność i środki masowego przekazu4. Ludzie porządkują swoje środowisko społeczne, przydzielając siebie i innych do grup, najczęściej na podstawie podobieństwa. Powstaje podział na grupy własne, złożone z osób, z którymi mamy coś wspólnego, z którymi się identyfikujemy, i grupy obce. Taka kategoryzacja może bardzo szybko doprowadzić do faworyzowania członków grupy własnej i pojawienia się negatywnych uczuć w stosunku do osób z grupy obcej5. Podział ten jest jednak ludziom potrzebny, aby podtrzymać lub zwiększyć poczucie własnej wartości, przynależności i bezpieczeństwa. Daje poczucie kontroli i pozwala oszczędzać czas i zasoby umysłowe. Wyznawanie stereotypów jest też często przejawem konformizmu i dostosowywania się do norm własnej grupy6.
Mimo że stereotypizacja wydaje się być zjawiskiem naturalnym, a często nawet zachodzącym automatycznie, nie może umknąć uwadze fakt, że jest ona również bardzo krzywdząca i może prowadzić do skrajnych postaci dyskryminacji, takich jak rasizm czy seksizm. Należy zatem dołożyć wszelkich starań, aby świadomie kontrolować swoje przekonania na temat innych ludzi i swoje zachowania względem nich. Jane Elliott poprzez swoje ćwiczenie, które później wielokrotnie powtarzała prowadząc warsztaty i treningi antydyskryminacyjne zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w innych krajach, chce pokazać, że możliwe jest oduczenie się stereotypowego myślenia7
wolontariusz Fundacji Zobacz… Jestem
Agnieszka Sobolewska
1. Wojciszke B., Człowiek wśród ludzi. Zarys psychologii społecznej, SCHOLAR, Warszawa 2002
2. Aronson E., Wilson T. D., Akert R. M., Psychologia społeczna. Serce i umysł, Zysk i S-ka, Poznań 1997
3. Wojciszke B., Człowiek wśród ludzi. Zarys psychologii społecznej, SCHOLAR, Warszawa 2002
4. Aronson E., Wilson T. D., Akert R. M., Psychologia społeczna. Serce i umysł, Zysk i S-ka, Poznań 1997
5. Gerrig R. J., Zimbardo P. G., Psychologia i życie, PWN, Warszawa 2006
6. Wojciszke B., Człowiek wśród ludzi. Zarys psychologii społecznej, SCHOLAR, Warszawa 2003
7. Lester N., Blue Eyed. A Guide to Use in Organizations, w: http://www.newsreel.org/guides/blueeyed.htm